Karkonosze są piękne także w jesienią. Przekonali się o tym uczestnicy wycieczki integracyjnej dla klas pierwszych naszej szkoły w dniach 1-3.10.2018.
Wyruszyliśmy rano, aby zwiedzić oddaloną nieco od szlaków turystycznych Świdnicę – niegdyś stolicę bogatego śląskiego księstwa. Oczywiście odwiedziliśmy słynną w świecie Świątynię Pokoju, ale także katedrę świdnicką – jeden z najpiękniejszych kościołów Europy. Duże wrażenie zrobiła na wszystkich podziemna trasa w hitlerowskiej fabryce samolotów (ARADO) w Kamiennej Górze. Byli „prawdziwi” żołnierze, polski wywiad i emocje. Późnym popołudniem opiekunowie i młodzi turyści dotarli do swojej bazy w Przesiece – pięknie położonej miejscowości będącej punktem wyjścia na wiele górskich szlaków. Po kolacji ambitnie zdobyliśmy jeszcze wodospad Podgórnej płynący w urokliwym skalnym wąwozie. Dzień zakończyliśmy „Wieczorkiem integracyjnym”. Mimo zmęczenia sen przyszedł do nas późno.
Kolejny dzień to spotkanie z Duchem Gór w jego najpiękniejszych siedzibach. Zaczęliśmy od wodospadu Kamieńczyka, a potem długa, długa wyprawa na Halę Szrenicą i dalej do Śnieżnych Kotłów. Byliśmy również w Czechach (sic!) odwiedzając źródło rzeki Łaby. Radość, złość i łzy mieszały się ze szczęściem pokonania własnych słabości i zmęczenia. Długo by opowiadać, każdy uczestnik ma swoją prywatną historię. Kto ciekawy, niech pyta i słucha. Przez Halę pod Łabskim Szczytem zeszliśmy do Szklarskiej Poręby. Kto nie był z nami, nie zna smaku przygody. Dzień zakończyliśmy wykładem pana Andrzeja Kułaka o impresjach podróżniczych z Chin.
Ostatni dzień, otworzyliśmy pieszą wędrówką do słynnego w Karkonoszach zamku Chojnik. Średniowieczne ruiny ciągle robią wrażenie na zwiedzających. Kilka godzin później, obserwowaliśmy przebieg produkcji kryształów w hucie szkła „Julia” w Piechowicach. A potem już tylko droga do Ostrzeszowa. Autorem koncepcji turystycznej i organizatorem wycieczki był Pan Jacek Hałas, a opiekunami Pani Gabriela Nasiadek i Panowie Piotr Prusinkiewicz i Andrzej Kułak. Uczestnicy – uczniowie klas pierwszych – nie odstawiają plecaków w zbyt odległe miejsca. Zima nie trwa przecież wiecznie.
Opracowanie: Piotr Prusinkiewicz